Uwaga z miodem
Miód kojarzony jest przede wszystkim z jego właściwościami antybakteryjnymi i przeciwzapalnymi. Wykorzystywany jest w leczeniu chorób układu krążenia, układu nerwowego, pokarmowego, stosowany jest jako naturalny antybiotyk. Nie dla wszystkich jednak jest wskazany.
Uczulenie na miód
Lekarze zalecają go dzieciom powyżej pierwszego roku życia, dorosłym i ludziom starszym. Dla niemowląt miód może stanowić poważne zagrożenie dla ich zdrowia, bowiem jest silnym alergenem. Uczulenie na miód rzadko występuje u osób, które nie mają innych alergii, np. na pyłek kwiatów, warzywa czy owoce. Objawy towarzyszące alergii na miód to: wysypka, biegunka, wymioty, katar, łzawienie oczu. U uczulonego dziecka może dojść nawet do wstrząsu anafilaktycznego.
Botulinizm dziecięcy
Spożycie miodu, w którym występują bakterie Clostridium botulinum może spowodować u niemowląt ciężką chorobę zwaną botulinizmem. Chociaż stężenie przetrwalników wspomnianej bakterii jest w miodzie niewielkie, to nierozwinięta jeszcze flora bakteryjna u niemowląt jest zbyt słaba by zwalczyć rozwijające się bakterie w przewodzie pokarmowym. Skutkiem botulinizmu niemowlęcego może być paraliż ramion, nóg oraz tułowia, czasem również śmierć. Należy więc dążyć do tego, aby nie doszło do zatrucia Clostridium botulinum i nie dosładzać dzieciom posiłków miodem
Źródło cukrów prostych
Miód jest źródłem cukrów prostych. Przyzwyczajanie dziecka we wczesnym wieku do smaku słodkiego, poprzez dosładzanie posiłków może w przyszłości skutkować nawykiem słodzenia, a za tym większym ryzykiem rozwoju nadwagi, otyłości i chorób im towarzyszących. Poza tym zbyt duża ilość cukrów prostych, a za mała ilość tłuszczy w diecie dzieci może wywołać przewlekłą biegunkę, zwaną biegunką pędraków.
Nie oznacza to, że powinniśmy całkowicie wykluczyć miód z diety. Należy jednak zaczekać z wprowadzeniem go do diety dziecka, kiedy ukończy ono pierwszy rok życia. Pamiętajmy by nie stał się on stałym elementem posiłków, a jedynie dodatkiem stosowanym jako urozmaicenie.
mgr Agnieszka Daria Kula
Dietetyk
Przeczytaj także: Pomidor, ach pomidor