Prawda – fałsz, czyli ciekawostki żywieniowe
1. Żywienie niemowlęcia sztucznymi mieszankami mleka modyfikowanego początkowego może powodować otyłość w przyszłości.
Prawda. Zdarza się, że niemowlęta karmione sztucznymi mieszankami mleka modyfikowanego początkowego spożywają nawet ok 1,5 raza więcej białka, niż karmione piersią. Istnieją naukowe dowody, że większe spożycie białka może powodować (po przez większą stymulację hormonu wzrostu (HGH) i insulinopodobnego czynnika wzrostu (IGF-1) oraz insuliny) zwiększone namnażanie i rozwój komórek tkanki tłuszczowej (adipocytów). Ponadto ze względu na to, że niemowlęta karmione sztucznie częściej są przekarmiane niż niemowlęta karmione mlekiem matki, częściej mogą mieć skłonność do spożywania większych ilości jedzenia w przyszłości. Dodatkowo mleko kobiece zawiera leptynę – „hormon sytości”. Uważa się, że to może wpływać na odczucie przez dziecko karmione piersią sytości i mniejsze prawdopodobieństwo przekarmienia.
Oczywiście należy pamiętać, że na rozwój nadwagi i otyłości ma wpływ wiele czynników (cz. genetyczne, środowiskowe -w tym żywieniowe). Jednak warto pamiętać, że czynniki środowiskowe mogą wpływać na „stopień realizacji” predyspozycji genetycznych. Warto więc wziąć pod uwagę w decyzji o karmieniu, bądź nie karmieniu piersią przedstawione argumenty. Bo jeśli rzeczywiście możesz uchronić swoje dziecko od otyłości w przyszłości, to czemu nie spróbować?
2. Mleko kozie jest zdrowsze dla dziecka od mleka krowiego.
Fałsz. Mleko kozie nie jest odpowiednie dla małych dzieci. Co prawda skład mleka koziego i krowiego jest zbliżony, jednak mleko kozie ma więcej składników mineralnych - a to może obciążać nerki – oraz za mało kwasu foliowego i witamin B12, B6 i D, które są bardzo ważne dla rozwijającego się organizmu. Mleko kozie zawiera mniej laktozy, dzięki czemu może być lepiej przyswajane, jednak jeśli chodzi o alergie to kozie, tak jak i krowie, może uczulać. Dlatego nie zaleca się podawania mleka koziego w przypadku uczulenia na mleko krowie.
3. Margaryna zamiast masła od najmłodszych lat.
Fałsz. Nie należy ograniczać masła w diecie dziecka do 3 roku życia. Jest ono źródłem tłuszczu i cholesterolu – składników niezbędnych do prawidłowego rozwoju ośrodkowego układu nerwowego. Masło jest także dobrym źródłem witaminy E, A i D.
Dzieciom powyżej 3 roku życia można stopniowo wprowadzać do diety margaryny miękkie (kubkowe) - wyłącznie wysokiej jakości, zwracając uwagę na zawartość w nich izomerów trans kwasów tłuszczowych.
mgr inż. Natalia Gregorowicz
Dietetyk
Przeczytaj także: Przekąski