Polskie superfoods

Autor: Karolina Growiec

Słysząc słowo superfood każdemu od razu przychodzą na myśl zagraniczne produkty jak nasiona chia czy jagody goji. Superfoods, czyli po polsku super-żywność to nic innego jak żywność bogata w witaminy oraz składniki mineralne, nieprzetworzona, zdrowa, mająca korzystny wpływ na nasz organizm, zdrowie i wygląd. Wiele naszych rodzimych, polskich produktów zasługuje na miano superfoods. Poniżej przedstawiam kilka przykładów.

Siemię lniane , czyli nasiona lnu – nasz polski odpowiednik szałwii hiszpańskiej (nasion chia), znacznie tańszy, a w dodatku równie wartościowy. Jedynym minusem może być jego konsystencja, ponieważ w porównaniu do puddingu z chia, „glutek” z siemienia lnianego wygląda znacznie mniej atrakcyjnie. Poza wszystkim znanym „glutkiem” można dodawać zmielone nasiona do zup, koktajli czy posypywać owsianki i sałatki. Może być podawany od początku rozszerzania diety. Świetnie sprawdza się w przypadku zaparć i bólu brzucha. Warto go włączyć do diety, gdy nie spożywamy ryb, ponieważ jest dobrym źródłem kwasów omega-3. Wybierając nasiona lnu – kupujcie te niezmielone i nieodtłuszczone, a mielcie na bieżąco tuż przed spożyciem, ponieważ kawasy omega-3 są nietrwałe. Siemię lniane polecane jest także kobietom w ciąży z cukrzycą ciążową czy insulinoopornością, ponieważ ma wpływ na regulację poziomu glukozy we krwi.

Rokitnik zwyczajny – swój kolor zawdzięcza karotenoidom (naturalnym przeciwutleniaczom). Jego niewielkie owoce wyróżnia bogactwo nienasyconych kwasów tłuszczowych, składników mineralnych takich jak potas, magnez, wapń i żelazo oraz witamin zarówno rozpuszczalnych we wodzie jak i tłuszczach. Jest bogatym źródłem witaminy C (średnio 900mg%, czyli więcej niż w większości owoców jagodowych). Ma działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, a zawarte w nim składniki mają pozytywny wpływ na obniżenie cukru we krwi czy cholesterolu oraz zmniejszenie wystąpienia chorób sercowo-naczyniowych. Z owoców rokitnika można przygotować dżemy, konfitury, soki czy syropy. Od niedawna na rynku możemy znaleźć dżem z rokitnika i jabłek jednej z popularnych firm. Rokitnik może być podawany dzieciom od 6 miesiąca życia. Ma dość cierpki i kwaśny smak.

Dynia – jest produktem niskokalorycznym o dużej zawartości wody jednocześnie posiada wysoką wartość odżywczą. Jest bogata w witaminy A, C oraz z grupy B, dostarcza składników mineralnych takich jak potas, wapń, fosfor i magnez. Za jej piękny kolor odpowiada należący do karotenoidów beta-karoten (prowitamina A). Dynię możemy podawać dzieciom od momentu rozszerzania diety. Ma szerokie zastosowanie zaczynając od pieczonej dyni, zupy krem, puree, przez musy i dżemy, na ciastach kończąc.

Jarmuż – jest ciemnozieloną rośliną liściastą posiadającą ogromne właściwości odżywcze. Posiada witaminy rozpuszczalne w tłuszczach, jak A, E, K oraz te rozpuszczalne we wodzie jak C, B1, B2. Ze składników mineralnych znajdziemy tutaj wapń, fosfor, żelazo czy magnez. Zawiera kwas foliowy i białko. Nie zawiera kwasu szczawiowego (który występuje np. w szpinaku i utrudnia wchłanianie m.in. wapnia), dlatego jest polecany w diecie dzieci. Jak go jeść? Jako dodatek do surówek, koktajli, pesto, zupy, do obiadu zamiast szpinaku.

Aronia czarnoowocowa, bez czarny i czarne porzeczki – to skarbnica antocyjanów, odpowiedzialnych za poprawę funkcjonowania układu krwionośnego. Posiadają niski indeks glikemiczny. Są źródłem przeciwutleniaczy i sporej dawki witaminy C. Czarne porzeczki mogą być dodatkiem do owsianek, koktajli lub placuszków od początku rozszerzania diety. Z aronii czy bzu możemy przygotować np. sok, lecz powinien być on podawany nieco starszym dzieciom, po roku lub później i ograniczony do ilości 120-180ml, ponieważ wszelkie soki nie są zalecane na początku rozszerzania diety (bardziej wartościowe są całe owoce i warzywa).

Do super-żywności możemy zaliczyć wiele innych produktów, m.in.: kaszę jaglaną, kiszonki, czosnek, żurawinę, pigwę czy miód.

Zachęcam do włączenia w codzienne menu super-produktów pamiętając, że najważniejszy jest umiar i różnorodność.

lic. Karolina Growiec

Dietetyk

Przeczytaj także: Nasiona konopii siewnej w diecie dziecka