Budujemy odporność dziecka poprzez dietę
Odporność dziecka kształtowana jest na wczesnych etapach jego rozwoju, już na etapie życia płodowego, dlatego tak ważne jest, by przyszła mam odżywiała się prawidłowo, z myślą o mającym się narodzić maluszku. Najważniejsze cechy diety kobiety ciężarnej to różnorodność posiłków oraz spożywanie pokarmów pełnowartościowych, dobrze zbilansowanych, bogatych w witaminy i składniki mineralne. Wszelkie niedobory pokarmowe mogą być przyczyną zaburzeń rozwoju płodu i zwiększać jego podatność na infekcje.
Nie od dziś wiadomo, iż najlepszym, najbardziej wartościowym posiłkiem dla dziecka jest mleko matki – jest to najbardziej uodparniający pokarm dla małego oseska. Mleko kobiece jest bogate w substancje stymulujące układ odpornościowy (immunoglobuliny) oraz w związki bakteriobójcze. Bardzo istotne są immunoglobuliny A (IgA), które mają zdolność zwalczanie alergenów, bakterii a także wirusów, przez co chronią organizm maluszka przed wieloma chorobami zakaźnymi. Są ważne także dla układu pokarmowego i oddechowego dziecka. Mleko matki zawiera również wielonienasycone kwasy tłuszczowe, które zwiększają odporność malucha na infekcje. Niestety, dziecko przyjmuje pokarm matczyny tylko przez określony czas, jak zatem powinna wyglądać dalsza dieta maluszka?
Jeśli zależy nam na wzmocnieniu odporności dziecka na różnego rodzaju infekcje (które może złapać poprzez kontakt z innymi dziećmi, np. w przedszkolu) powinniśmy zadbać, by jadłospis naszego malucha był różnorodny a posiłki były spożywane w równych odstępach czasu. Istnieje cała grupa produktów, których zadaniem jest stymulacja układu odpornościowego, dlatego ważne jest, abyśmy pewne środki spożywcze włączyli na stałe do diety zarówno dziecka jak i naszej.
Poniżej lista najważniejszych składników pokarmowych i produktów wzmacniających odporność:
1. Probiotyki – jest to grupa dobroczynnych bakterii, których zadaniem jest wypieranie z przewodu pokarmowego mikroorganizmów chorobotwórczych , dzięki czemu poprawiają one odporność. Gdzie znajdziemy probiotyki? Najlepszym ich źródłem są kiszonki (powszechnie dostępna w Polsce kapusta kiszona oraz ogórki kiszone) a także w fermentowanych napojach mlecznych typu jogurt naturalny, kefir, maślanka czy mleko acidofilne.
2. Prebiotyki – to składniki pożywienia nie ulegające trawieniu, pobudzające wzrost i aktywność korzystnych dla organizmu bakterii (probiotyków). Składniki te dodawane są do niektórych mlek modyfikowanych i kaszek dla niemowląt. Naturalnie występują w bananach, cebuli, czosnku, cykorii, porach i szparagach.
3. Witamina C – każdy z nas wie, że to właśnie ta witamina głównie odpowiada za odporność organizmu, poza tym zwiększa przyswajalność żelaza z diety i przyspiesza powrót do zdrowia. Najlepszym źródłem tego składnika są świeże owoce i warzywa: cytrusy, czarna porzeczka, maliny, truskawki, jeżyny, papryka czerwona, kiszona kapusta, rukola, sałata i wiele innych.
4. Cynk – jego zadaniem w organizmie jest produkcja przeciwciał. Dzięki niemu szkielet naszego dziecka rozwija się prawidłowo, a ranki i skaleczenia szybko się goją. Niedobór tego pierwiastka prowadzi do obniżenia odporności oraz zmniejszenia apetytu. Źródłem cynku są nasiona, orzechy, chude mięso, ryby oraz owoce morza. Również kasze zawierają spore ilości cynku (zwłaszcza kasza gryczana), dlatego warto włączyć je do codziennego menu naszego maluszka (najlepiej do obiadu).
5. Nienasycone kwasy tłuszczowe z rodziny omega-3 – mają one działanie ochronne, wzmacniają błonę śluzową nosa, gardła, podobnie jak cynk wspomagają wytwarzanie przeciwciał. Jakie produkty obfitują w te kwasy? Przede wszystkim tłuste ryby morskie (śledź, łosoś, makrela) oraz niektórych słodkowodnych (pstrąg), poza tym dobrym źródłem kwasów jest tran (może być ten w płynie lub w kapsułkach), orzechy i olej rzepakowy. Niektórzy producenci żywności wzbogacają mleka modyfikowane dla dzieci kwasami omega-3.
Ważne jest, aby produkty z każdej wymienionej grupy znalazły się w codziennym menu naszego maluszka – dieta oparta na wymienionych produktach jest gwarancją lepszego zdrowia i odporności naszych dzieci.
mgr inż. Magdalena Tęsiorowska
Dietetyk
Przeczytaj także: Woda czy sok?