banner

Na jesienny sezon….Śliwki!

Autor: Agnieszka Tokarz

Trudno jest wyobrazić mi sobie sezon jesienny bez tych owoców. Występują w kilku tysiącach odmian, służą do robienia niezliczonej liczby ciast i deserów oraz przetworów. Po prostu produkt, którego nie może zabraknąć na twoim stole wrześniową porą- mowa oczywiście o śliwkach ;)

Na początek kilka słów o wartości odżywczej tego owocu. Otóż śliwka może być jadana bez wyrzutów sumienia, gdyż jej wartość energetyczna w 100g wynosi jedynie 45 kcal. Ponadto, stanowi świetne źródło błonnika (jest znana ze swoich właściwości przeczyszczających, ale o tym za chwilę), witaminy A, witamin z grupy B i rzadko występującej w owocach- witaminy E. Jeśli chodzi o zawarte w niej minerały to koniecznie należy wymienić tu żelazo, fosfor, wapń, magnez i potas. Wszystkie te składniki odpowiadają za właściwości przeciwutleniające śliwek, poprawiają funkcjonowanie układu nerwowego i pokarmowego, poprawiają nasze samopoczucie i wspierają układ krążenia. Z pewnością można uznać je za drogocenny produkt, a dieta obfitująca w ten składnik wykazuje działanie antynowotworowe i przeciwmiażdżycowe. Znane i chętnie jadane są również suszone śliwki. Faktycznie zawierają one więcej składników mineralnych i witamin, ale nie zapominajmy, że w procesie suszenia wzrasta również zawartość węglowodanów w ich składzie ,a co za tym idzie kaloryczność tego owocu.

Warto w tym momencie wspomnieć, że zdrowe są nie tylko same owoce, ale również kora drzew, stosowana w leczeniu schorzeń prostaty, którą można dostać w postaci wyciągu w sklepach ze zdrową żywnością. Kolejnym składnikiem wykazującym właściwości przeciwnowotworowe są pestki śliwki, a tak właściwie występująca w ich składzie amigdalina. Nie jedzmy jednak surowych pestek, gdyż oprócz amigdaliny znajdziemy tam też trujący kwas pruski.
Najważniejsze właściwości jakie wykazuje śliwka wiążą się z funkcjonowaniem układu pokarmowego. Zawarty w ich składzie błonnik (a konkretnie pektyny) pobudza nasze jelita do pracy, usprawnia perystaltykę, obniża poziom cholesterolu. Warto dodać, że suszone śliwki zawierają prawie 5 razy więcej błonnika, dlatego zaleca się je w formie surowej lub do picia, dla osób borykających się z zaparciami. Ich dodatek do ciężkostrawnych dań jak tłuste mięsa czy bigos nie tylko poprawi smak naszych potraw, ale również sprawi, że po ich zjedzeniu nie będzie towarzyszyło nam uczucie niestrawności.

Świetnie nadają się do ciast: drożdżowych i ucieranych, tart, ciast kruchych. Robimy z nich niezliczone przetwory, doskonałe powidła, śliwki w occie. Nie zapominajmy również o szlachetnych trunkach jakie powstają przy użyciu śliwek takich jak śliwowica czy tarniówka. Ich zastosowanie jest wszechstronne, pamiętajmy jednak, że częste jedzenie śliwek może wywołać nieprzyjemne dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego( takie jak wzdęcia, zaparcia, ból brzucha), dlatego nie należy ich jeść w nadmiarze.

mgr Agnieszka Tokarz
Dietetyk

Przeczytaj także: Moc szparagów

Zobacz także:

Kategorie

Pierwszy w Polsce kurs programowania dla dzieci, gdzie uczymy tworząc prawdziwe programy, a nie gry.
Sklep przepisy-dla-dzieci.pl
Pomysłowe prezenty dla dzieci. Sklep w Warszawie.