Samodzielne jedzenie
Dzień dobry! Moja córka Justyna niedawno skończyła 13 m-cy. Wcześniej jadła z łyżeczki, a teraz nie chce jeść ani ode mnie, ani od męża, sama rączkami wkłada jedzenie do buźki. Ale niestety te ilości, które zjada, są tak małe, że nie najada się nimi i budzi się w nocy do jedzenia. Proszę mi poradzić, czy pozwolić jej by była samodzielna?
Dziękuję.
Witam,
jak najbardziej należy pozwolić córeczce na samodzielne jedzenie. To świetna nauka. Myślę, że potrzeba trochę cierpliwości, i z dnia na dzień więcej jedzenia będzie trafiało do buzi. Jeżeli po skończonym „własnoręcznym” jedzeniu dziecko odmawia dalszego karmienia przez rodzica, to znaczy, że jednak się najadło. Zawsze najpierw należy pozwolić jeść rączkami, jeżeli zabawa się znudzi, to dopiero podejmujemy próby karmienia łyżeczką. Absolutnie jednak nie możemy zmuszać dziecka do jedzenia. W tym wieku dobrze jest pozwolić maluchowi na to, by sam wybierał wielkość porcji (oczywiście w granicach rozsądku). My tylko podsuwamy mu zdrowe produkty.
Jeśli jednak zjadane ilości są rzeczywiście bardzo małe i przez to chce jeść w nocy, to moja rada jest taka, aby w ciągu dnia starać się zwiększyć częstotliwość podawanych posiłków. Niech to będzie nie 5, a 7 w ciągu dnia, ale dostosowanych do chęci dziecka. Oczywiście nie może to trwać długo, gdy tylko zacznie radzić sobie z najadaniem się, to należy stopniowo wrócić do 5 posiłków, by nie wyrobić u dziecka nawyku podjadania. Trzeba zwracać uwagę na to, by dania były dobrze zbilansowane i nie brakowało w nich dobrej jakości tłuszczu i pełnowartościowego białka. Nie wiem ile razy w ciągu dnia córka pije mleko, ale można też zaproponować je po każdym samodzielnie jedzonym posiłku, jako uzupełnienie.
Myślę, że Pani problem jest chwilowy i należy się uzbroić w cierpliwość przy nauce samodzielnego jedzenia. Być może niedługo córeczce przejdzie ten „zachwyt” możliwością łapania jedzenia w rączki i pozwoli sobie pomagać łyżeczką. Albo sama zacznie się dobrze najadać.
Jeśli chce Pani mieć pewność, że córeczce nie grożą żadne niedobory składników pokarmowych, to zachęcam do skorzystania z analizy jadłospisu bądź indywidualnego spotkania z dietetykiem oferowanych na naszej stronie. Przyjrzymy się temu, co dziecko zjada i pomożemy wyeliminować ewentualne błędy.
mgr Alicja Hojda
Dietetyk
Przeczytaj także: Jak karmić dziecko, które skończyło 12 miesięcy?