Niejadek - 8 miesięcy
Witam serdecznie! Mam problem. Mam 8 miesięcznego synka, który do 6 m-ca był karmiony wyłącznie moim mlekiem, a do 7 moim mlekiem i modyfikowanym. Kiedy zaczęliśmy rozszerzać dietę Bartuś bardzo chętnie próbował różnych produktów. Zaczęliśmy od warzyw, później owoce itd. Tak jak jest zalecane. Obecnie jednak mam wrażenie jakby on nadal tylko próbował, a nie zjadał całego posiłku. Jego obiadek, jak dobrze pójdzie, to zawartość 1/3 małego słoiczka typu gerber czy Bobovita. Gdy widzi jak jemy to bardzo chce to co my i daję mu czasem kawałek makaronu, albo brokuła gotowanego, czy coś tego typu od nas, ale gdybym chciała żeby zjadł na tyle, żeby stanowiło to posiłek to nie ma szans. Po kilku łyżeczkach się niecierpliwi, odwraca, przestaje otwierać buzię. Nie chcę mu wmuszać. Tym bardziej, że wg zaleceń to dziecko ma decydować ile zje. Tylko co, jeśli je tak mało? A i najważniejsze. Mleka modyfikowanego zjada od 140-220 ml co 3h. Zazwyczaj ok. 180-200 ml. Je również w nocy. Gdy próbuję go przetrzymać to płacze, wkłada rączki do buzi, a na widok butli cały aż się trzęsie i aż zaczyna płakać, żeby mu dać. W nocy próbowałam go przetrzymać i wkładać smoczek, ale doprowadzało to tylko do wrzasku i ostatecznie zjedzenia 210 ml. Posiłki typu zupki, obiadki, owoce podaję mu po ok. 1,5 - 2h po mleku. Próbowałam też wcześniej lub później. Później to w ogóle odpada, bo już jest zbyt głodny i tak jakby nie rozumie, że tym może się najeść, odwraca się i nie chce jeść, czeka na butlę. Co robić? Pozdrawiam, Beata
Pierwszym krokiem powinno być sprawdzenie wskaźników rozwoju dziecka jakimi są wzrost i masa ciała za pomocą siatek centylowych WHO. Niewielkie odstępstwa od idealnych parametrów są normalne, ponieważ każde dziecko jest inne i należy je traktować indywidualnie. Jeśli parametry rozwoju są w normie, a dziecko jest pogodne i chętne do zabawy nie ma sensu się tym zamartwiać.
Krokiem kolejnym powinno być ustalenie stałych pór posiłków. Jeśli dziecko nie zje jednego posiłku to następny posiłek powinien być o normalnej porze. Nie należy podawać następnego posiłku wcześniej ze względu na to, że dziecko nie zjadło poprzedniego. W międzyczasie oczywiście nie wolno podawać dziecku żadnych przekąsek nawet jeśli to owoc czy sok, nie mówiąc o słodyczach. Jeśli synek chce jeść razem z Państwem należy mu to umożliwić, ale najlepiej gdyby było to w godzinach posiłku, a nie jako przekąska. Może jednorazowo Pani synek je mało. Należy jednak uwzględnić ilość pokarmów jaką synek otrzymuje w ciągu całego dnia. Czasami z takiego podsumowania wychodzą całkiem spore ilości, które spokojnie dziecku wystarczają.
Dobrym pomysłem jest umożliwienie dziecku samodzielnego próbowania nowych dań. Dlatego posiłki powinny mieć taką formę, aby dziecko samo mogło zjeść bez pomocy rodzica, nawet jeśli będzie to wymagało prania i sprzątania. Samodzielne jedzenie jest o wiele przyjemniejsze niż karmienie bo to często nudzi maluchy. A poznawanie jedzenia, smakowanie go, badanie konsystencji rączkami jest już bardziej intrygujące. Jeśli chce Pani wprowadzić nowy produkt to można go położyć przed dzieckiem i zająć się swoimi sprawami, tak aby nie zwracać uwagi na dziecko (oczywiście nie można nigdzie odchodzić, ani zostawiać dziecka całkowicie samego).
Warto również zadbać o wygląd serwowanych maluchowi dań. Posiłki powinny być kolorowe i atrakcyjnie podane. Najlepiej jeśli będą to małe porcje. Można również wzbogacić ich smak dodając różnego rodzaju zioła. Z posiłków można także tworzyć ciekawe kompozycje, postacie z bajek, zwierzątka. Wiele takich przykładów znajdzie Pani na naszej stronie www.przepisy-dla-dzieci.pl.
Podstawowym błędem jaki popełniają rodzice w żywieniu dzieci jest zmuszanie do jedzenia. Niestety rodzice często szantażują malucha nową zabawką czy batonikiem po ładnie zjedzonym obiedzie. A wykorzystywanie jedzenia jako kary bądź nagrody uczy dziecko traktowania posiłków jako sposobu na zdobycie nagrody lub jako przykry obowiązek.
Jeśli synek odmawia posiłku to należy traktować jego decyzję jako coś normalnego. Po prostu nie należy robić z tego niezwykłego wydarzenia tylko odstawić talerzyk i zająć się np. zabawą z maluchem. Kolejny posiłek powinien być o normalnej porze (dlatego dobrze jest ustalić stałe godziny posiłków). W międzyczasie oczywiście nie wolno podawać dziecku żadnych przekąsek takich jak ciasteczka, chrupki, paluszki, drożdżówki.
Nie zalecam karmienia dziecka podczas oglądania bajek, zabawy, zajmowania dziecka zupełnie czymś innym. Czas posiłku powinien być przeznaczony wyłącznie na jedzenie. W innym wypadku dziecko w ogóle nie kojarzy tego jako posiłku ponieważ skupione jest na czymś zupełnie innym. Należy pamiętać, aby na spacerach również nie podawać dziecku jedzenia. Dokarmianie dzieci na spacerach także należy do częstych błędów popełnianych przez rodziców jak i dziadków, ponieważ przekąskami stają się wtedy słodycze, ciasteczka, drożdżówki. Jeśli spacer wypada w porze posiłku to należy zabrać ze sobą coś pożywnego.
Według mnie nie ma na razie powodów do zamartwiania się, czasami warto zaufać dziecku i jego instynktowi. Jeśli wskazówki nie przyniosą oczekiwanych efektów zachęcamy do dalszego kontaktu z portalem. Jeśli u Pani synka powodem niejedzenia nie jest choroba to najskuteczniejsze jest po prostu przeczekanie tego okresu, ponieważ większość dzieci z tego wyrasta. Jednak do tego niezbędna jest wytrwałość i konsekwencja.
mgr Magdalena Uchman
Dietetyk
Przeczytaj także: Żywienie 8 miesięcznego dziecka